poniedziałek, 19 września 2016

*12* Objaw gula w gardle

Objawy, objawy, nerwica ma ich wiele. Ja miałam wiele.

Jednym z pierwszych była gula w gardle. Coś dziwnego, czujesz jakby gardło ci się zaciskało, jakby coś tam zalegało, przeszkadzało, jakby coś dusiło. Bardzo niemiłe uczucie, można wpaść przez nie w panikę, zwłaszcza jak występuje codziennie i codziennie, zwykle o określonej porze dnia - u mnie było to wieczorem.
Zwykle w ciągu dnia było jako tako. Coś tam sobie robiłam, byłam w szkole (miałam gdzieś 13 lat), po południu odrabiałam lekcje, czasem wpadły koleżanki, a wieczorem jakiś film w telewizji męczyłam (pamiętam leciał wtedy "Alf"), no i wtedy się zaczynało. Gula w gardle, niepokój, straszny smutek - ciągnęło się to ładnych parę miesięcy, wieczór w wieczór (poza piątkiem i sobotą, bo w niedziele wieczorem już mnie znowu napadało jak sobie pomyślałam o poniedziałkowej szkole - do dziś słowo "poniedziałek" wywołuje u mnie jakiś dreszcz zniechęcenia, wybitnie nie jestem poniedziałkową kobietą :)). Tak więc męczyłam się tak ładnych parę miesięcy, nikomu, to znaczy rodzicom nic nie mówiłam, no bo niby co im miałam powiedzieć, że co wieczór dokucza mi gula w gardle - brzmi idiotycznie - tak myślałam i wstydziłam się powiedzieć. Oczywiście znowu do głowy mi nie przyszło, że to z nerwów i i że to jakaś nerwica.
Po jakimś czasie przeszło, nie wiem jak to się stało, ale za jakiś czas ewoluowało w inne objawy, których też nie skojarzyłam ze stresem i nerwicą. No cóż, internetu wtedy nie było, więc wiedza o zaburzeniach psychicznych nie była zbytnio dostępna. No ale Doktora Google też nie było  :)

W każdym razie rada na gulę w gardle jest taka, że jeśli już złapie to nie należy ulegać panice i się nakręcać, bo ta gula to tylko takie wrażenie. Można robić miarowe oddechy, poćwiczyć sobie (sport to zdrowie), można pobiegać z psem (pies się ucieszy), zadzwonić do koleżanki (dobrze, że są darmowe minuty), można posprzątać (a więc robi się przy okazji coś pożytecznego). Kiedyś w końcu przejdzie.
Naprawdę.

Ona nic nie zrobi i nie jest niebezpieczna. Ale niemiła. Jak się leży w łóżku i mucha wpadnie do pokoju i brzęczy i brzęczy, fruwa sobie, wlata do ucha i siada na nosie - jest upierdliwa, ale nie jest niebezpieczna. To ten objaw jest jak taka mucha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz