piątek, 18 listopada 2016

*29* Czy nerwica jest dziedziczna

Nie wiem czy nerwica jest dziedziczna. Może pewne skłonności do niej. Kiedyś dużo o tym czytałam, chociaż akurat moi rodzice nerwicy nie mieli, ani rodzeństwo, myślałam sobie, że może to odziedziczyłam po jakichś przodkach. O ile o depresji  wyczytałam, że może być w jakimś stopniu dziedziczna, tak o nerwicy nie było to sprecyzowane.

W sumie z tym dziedziczeniem nerwicy nie chodziło mi tyle o to, czy i po kim ją dostałam w spadku, ale tak bardziej o sytuację, w której kiedyś tam miałabym mieć dzieci i mogła bym im przekazać to "dobro". A tego bym sobie nie wybaczyła. Być może, nie powinnam tak pisać. Na pewno nie powinnam tak pisać, bo w sumie tego nie wiem, nie wiem jakby to było, jakie geny bym przekazała a jakie nie, no ale straszna byłaby myśl, że moje dzieci, czy dziecko, mogły by też na to cierpieć. Co prawda tyle w tym dobrego by było, że sama mając nerwicę, myślę, że umiałabym ja szybko wychwycić u kogoś i zrozumieć go głębiej, przez co leczenie było by skuteczniejsze.
Jest jednak jak jest, dzieci nie ma i na 90 procent nie będzie (tak tez się czasem układa), więc jest to temat jak na razie czysto teoretyczny.

Nerwica ma to do siebie, że myśli się o sprawach, martwi się rzeczami, których teraz nie ma a być może nigdy się nie wydarzą. Ale umysł bierze to na poważnie, przez co nerw się nakręca i koło zamyka, czytaj nerwica szaleje.

Dlatego w tym miejscu koniec posta.
No!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz